Sezon na pomidory trwa w najlepsze, a mi ich wcale nie ubywa. Systematyczne dostawy z domu zmusiły mnie do kreatywności w kwestii nowych potraw opartych na pomidorowych smakołykach. Nie znam chyba osoby, która nie lubiłaby tego warzywa. A ja chyba najbardziej lubię połączenie pomidorów z makaronem. Więc dziś trochę inaczej, bo będziemy nasz makaron nadziewać. Makaronowe musze same w sobie wyglądają świetnie, więc nafaszerowane ulubionymi składnikami stanowią doskonałą ozdobę talerza. :)
Season the tomatoes is in full swing. Systematic delivery from home forced me to be creative in terms of new tomato-based food delicacies. I probably don’t know a person who does not like this vegetable. And I think I like the most a combination of tomato with pasta. So today a little different, because we’re going to stuffed our pasta. Pasta shells look great so they are the perfect plate decoration. :)
Do przygotowania potrzebujemy / For the preparation of need:
Opakowanie makaronowych muszli 500g / Packing 500g pasta shells
1 podwójną pierś z kurczaka / 1 double chicken breast
2 pomidory / 2 tomatoes
1 opakowanie pomidorów z puszki lub sosu pomidorowego / 1 pack of canned tomatoes or tomato sauce
250g mrożonego szpinaku / 250g frozen spinach
2 ząbki czosnku / 2 cloves of garlic
4 pieczarki / 4 mushrooms
3-4 gałązki bazylii / 3-4 sprigs of basil
Sól i pieprz / salt and pepper
Szpinak podsmażamy na odrobinie masła na patelni, dodając do niego pół ząbka czosnku, sól i pieprz.
Kurczaka siekamy w bardzo drobną kosteczkę. Pieczarki obieramy i również siekamy w kostkę. Podsmażamy oba składniki na patelni, aby puściły wodę, którą musimy odparować.
Mieszamy naszego podsmażonego kurczaka, pieczarki i szpinak. Doprawiamy ząbkiem czosnku, solą i pieprzem.
Pomidory kroimy w kostkę. Jednego dodajemy do farszu.
Drugi pomidor ląduje w naszym sosie pomidorowym, do którego dodajemy także posiekaną bazylię i czosnek. Mieszamy wszystko razem.
Dno naczynia żaroodpornego smarujemy sosem pomidorowym.
Musze nadziewamy farszem bardzo dokładnie, aby wewnątrz nie pozostały puste przestrzenie.
Nafaszerowane musze układamy w naczyniu żaroodpornym.
Zalewamy je sosem, zwracając uwagę na to, aby całość muszli była pokryta chociaż częściowo sosem. Przykrywamy nasze naczynie pokrywką lub folią.
Zapiekamy przez 40 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni.
Gotowe muszle podajemy polane sosem, który wytworzył się podczas pieczenia.
Smacznego! :)